Lublin: Odchudzają rozkład jazdy komunikacji miejskiej. Niektóre autobusy pojadą rzadziej

Przecież to tylko miesiąc

"Najbardziej schudnie rozkład linii trolejbusowej 151, która dzisiaj w dni powszednie jeździ osiem razy na godzinę. Od poniedziałku już tylko trzy razy. W soboty linia 151 będzie kursowała co 20 minut (dzisiaj jeździ co 10), natomiast w niedziele tylko raz na pół godziny (dziś co kwadrans)." - No to w takiej sytuacji to tylko należałoby zastosować tabor przegubowy, bo w przeciwnym razie - ściski i nieludzkie warunki jazdy mogą być niemal pewne, przecież to jest chyba najbardziej popularna linia trolejbusowa. Uważam, że trochę przegięcie z tak mocnymi cięciami kursów linii 151. Ale poza tym nie ma co bardziej narzekać, a czemu? Zawsze w ferie zimowe czy letnie autobusy jeżdżą rzadziej. Ja rozumiem gdybyśmy byli Krakowem czy Warszawą to wówczas takie cięcia mogłyby budzić duży sprzeciw ale u nas w okresie świątecznym zwłaszcza popyt na korzystanie z komunikacji miejskiej jest mały, a co za tym idzie podaż wolnych miejsc w pojeździe wzrasta, stąd gdyby autobusy jeździły z taką samą częstotliwością co w normalnym okresie funkcjonowania to wiele autobusów faktycznie świeciłaby pustkami - a jaki wówczas ma sens 15 minutowe kursowanie jeżeli w pojeździe jest garstka osób - 4-5 na krzyż? Ano właśnie. Okres oczekiwania na przystanku tylko subtelnie się wydłuży, dla wielu ludzi naprawdę będzie to niezauważalne.

I znowu wszystko podporządkowane pod dzieciaki ze szkół, one mają wolne w okresie świątecznym i ferie potem, ale inni dorośli ludzie normalnie dzień jak co dzień chcą dojechać do pracy! Poprostu paranoja! A pięć minut to jest bardzo długo jak ktoś się rano spieszy!

Lublin miasto inspiracji. Zlikwidujcie autobusy MPK to zniknie problem z kursami i zostawcie całą armię urzędasów w tej firmie.

"Komunikacja miejska oddechem dla miasta" - po co w ogóle takie slogany? Albo komunikacja miejska będzie opłacalna albo będzie miała dużą frekwencję. Prosty przykład - 2 z Wieniawy do centrum w dzień powszedni poza godzinami szczytu kursuje co pół godziny... o tej samej porze co 4, jadąca w tym samym kierunku. Gdzie tu sens i logika? Jak myślicie, czym pojadę, autobusem, który, jeśli mi ucieknie, przyjedzie dopiero za pół godziny, czy samochodem? Żeby komunikacja miejska faktycznie odciążyła ruch musi niezależnie od pory dnia i roku kursować co najmniej co 10 minut z każdego miejsca w mieście w każdym kierunku. A w Lublinie byle długi weekend i idiotyczny "dzień specjalny".

Inspiracje w Mieście Inspiracji. Zlikwidować komunikację miejską. Wyciąć wszystkie drzewa. Budować gdzie się da. Dziękuje, ja wysiadam. Dobrze że to moje ostatnie tygodnie we tej dziurze

To jakiś dramat ...

Gdzie tu sens a gdzie logika z jednej strony namawiacie mnie do przesiadki z samochodu do pojazdu komunikacji miejskiej a z drugiej strony tniecie kursy O ile można zrozumieć okres świąteczny noworoczny to po jaką cholerę cięcia aż do końca stycznia Co może w tym czasie ludzie nie pracują ?

"Przecież to tylko miesiąc" napisał fan Żuka, który nie będzie marzł w styczniu na przystankach.

Pan Żuk nie może nic zrobić. Pissowcy szukają pieniędzy na socjal by przkupić ciemnotę przed wyborami ich rezydenta!

Ok jeżeli w tym czasie spóźnię się do roboty zażądam od ZTMu słonego odszkodowania tak samo powinni zrobić wszyscy co będą mieli problemy z dotarciem do pracy

Ten komentarz zaczynający się od słów "Pan Żuk nie może nic zrobić" POkazuje mizerny i mierny POziom POlityków i wielu wyborców PO. Przypominam, że 13 października br. na PiS zagłosowało ponad 8 milionów Polaków, wg osoby, która zamieściła ten komentarz 8 milionów ludzi nazwanych "ciemnotą" zostało przekupionych. Komentarz absurdalny i dzielący Polaków, ci sami ludzie, którzy zarzucają PiS-owi dzielenie społeczeństwa sami robią to że zdwojoną siłą.

Podczas ferii czy wakacji, gdy rozkład mocno przetrzebiony, wsiadają do autobusu dwie Panie z gromadą kolonijnych dzieci, i robi się bardzo wesoło. Znam te obrazki z własnego doświadczenia, gdy w zatłoczonym pojeżdzie nie można znależć wolnego miejsca.  

Jadąc do pracy chętnie zabiorę po drodze 2-3 osoby gratis, prosto z przystanku, tylko żeby na buspasie można było jechać 1+2. Kto był dalej niż za powiatem w świecie wie o czym mówię.

Najwyraźniej ktoś tu wychodzi z założenia, że komunikacją miejską jeździ tylko biedota i hołota i że z nimi niekoniecznie trzeba się liczyć. Swoją drogą pokorny lud przełknie wszystko, więc można spokojnie przeprowadzić test, jak daleko można się posunąc w upodlaniu go. 

Jeszcze proponuje nie zabrać a dodać kursy 47... Dwa razy w ciągu godziny to tragiczne połączenie a na czechowie jedno z głównych i najbardziej obleganych, a zapomniałabym o ile w ogóle dojedzie ;)))

Chciałam zauważyć że to tylko dzieci mają ferie w styczniu. Rodzice i studenci już nie. Ale faktycznie to jest margines pasażerów autobusów.

kolejny dowód na to że nie warto rezygnować z samochodu.

A 17. czy 22. koniecznie trzeba wydłużyć, bo im się należy.